Bogota jest naszym ostatnim miejscem w Ameryce Pol. Z jednej strony duże miasto ale bez szału alę można Znaleźć lokalne smaczki takim był nasz hostel w dzielnicy bohemy artystycznej gdzie życie toczyło się obok bez celu pośpiechu o ile możtna O tym mówić w Ameryce Po. W bogocie spotkaliśmy Filipa który.mieszka w USA i zajmuje się branża filmową i podróżuje po Kolumbii sam do nas podszedł i zagadal może kiedyś się spotkamy. A Może kolejny Polański :-),
Co do nocelegu na lotnisku najlepszym wyborem jest terminal domestic po 23 jest ostani wylot i są ławki gdzie można spać. Gdyż na International jest pełno ludzi.