Geoblog.pl    adajurekispolka    Podróże    Dookoła świata    Borneo cd 2
Zwiń mapę
2013
26
mar

Borneo cd 2

 
Indonezja
Indonezja, Banjarmasin
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 33864 km
 
Tropiki to chyba nie dla nas.
Może inaczej - nie dla naszych dzieciaków; Jurek i Ada maja ich trochę dosyć.
Mieliśmy jechać na Orangutany do dżungli, ale chyba przerasta nas to logistycznie i kosztowo o dzieciakach nie powiem. Taka wycieczka trwa minimum 3 dni, gdzie dwie noce spędza się na łodzi. Trochę chodzenia po dźungli, karmienie orangutanów. NAjtańsza opcja to ok. 1,7 mln rupii od osoby plus przelot do Penkanabu. Zdecydowaliśmy się kupić wycieczkę na wodny targ na jutro rano i kupiliśmy bilet powrotny do Jakarty.
Wenecja wschodu - jak ktoś napisał .... do Wenecji to trochę daleko jeżeli popatrzymy po ilości śmieci pływających w wodzie.
Znaleźliśmy z Ania rozwiązanie tych wszystkich ładnych zdjęć z tropików - tam nigdy nie ma ludzi już wiemy dlaczego szukają klimy w hotelu ;)
-------------
Hej sporo info tutaj http://jedrzejmajewski.wordpress.com/
może się komuś przyda.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (12)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2013-03-26 12:16
Mam mieszane uczucia co do celu Waszej wyprawy - chyba zagrożenie dla dzieci zbyt wielkie i ryzyko dla zdrowia.
Spełniacie marzenia ...własne ...lecz czy warto aż tak???
Oczywiscie komentarz można wykasować jeżeli "bolą"słowa
rozwagi !
 
KATA-MAX
KATA-MAX - 2013-03-26 12:40
A ja się nie zgadzam z zula . Tam też mieszkają i żyją dzieci, a o taki komentarz trzeba było się pokusić na początku wyprawy. Myślę , że zanim oni tam pojechali , to ocenili ryzyko i ocenili , czy warto. Ja uważam , że warto i podziwiam ich za to , że pojechali tam z dziećmi i że nie odpuszczają, choć trudy życia w podróży z pewnością nie raz odczuwają, i to oni rodzice odczuwają to najbardziej i są tym najbardziej obciążeni, bo to na ich głowie ciąży organizowanie tego wszystkiego z dziećmi. I już wiele razy dali tego przykład, że właśnie dzieci i zdrowy rozsądek podpowiada, że tam można a tam nie oraz że to wolno a to nie, bo za duże ryzyko. Znam dobrze Daniela i stać go na o wiele większą ekstremę niż to tutaj. Więc podróż w wilgotnym tropikalnym klimacie to nie jest żadna ekstrema dla niego. 3mam kciuki i podziwiam właśnie za to, że warto....dla nich warto...dla mnie też. Najprościej byłoby zostawić dzieci dziadkom lub w ogóle nie jechać na wyprawę dookoła świata, bo to jak się okazuje nie jest zawsze takie easy...byłoby najprościej, ale czy najsłuszniej?
Właściwe wybory nie zawsze są proste i oczywiste, a właściwe drogi nie zawsze proste.
Mimo to komentarz uważam za cenny i wzrusza mnie troska o los najmłodszych uczestników wyprawy. Sądzę , że Twój komentarz da do myślenia rodzicom, ale nie osądzałabym ich zbyt szybko i zbyt pochopnie. Ręczę, że Jurek i Ada są najważniejsi i często pod dzieci ustawiany i zmieniany jest plan wyprawy .
Pozdrawiam serdecznie i 3mam kciuki za cd.
 
adajurekispolka
adajurekispolka - 2013-03-26 13:47
Co do oceny to łatwo się mówi kiedy tutaj nie jesteś. Marzenia są po to żeby je spełniać. A nie zawsze możesz coś zaplanować. Myślę, że najwięcej na ten temat mogą powiedzieć ludzie, którzy podróżują z dziećmi. Możesz zapytać genka który przejechał te Indonezja czy było łatwo. Na pewno doświadczył wielu takich dni że łatwiej siedzieć w domu w kapciach niż decydować się na taki trip.
 
Monika
Monika - 2013-03-26 13:52
Witajcie, czytam juz wasz blog od jakiegos czasu ale poniewaz nie mialam zadnych "cennych";-) uwag, to do tej pory milczalam... Nie wiem jakie macie dalsze plany, czy chcecie zostac na jawie dluzej, jesli tak, to moze lepiej od razu ze stolicy pojechac w jakies ciut cichsze miejsce. My nocowalismy w Bogor (nie jest to wies - tez tam glosno, ale jednak mniej) - jest tam np. imponujazy ogrod botaniczy - moze fajne miejsce dla dzieciakow:-), dla nas to bylo fajne miejsce, troche spokoju i duzo trawy zeby sie zdrzemnac po przylocie i zmianie czasu:-). Jak postanowicie zostac dluzej na Jawie to moze jeszcze podrzuce kilka pomyslow:-)
Trzymam kciuki za powodzenie wyprawy i za zdrowie wszystkich!
 
adajurekispolka
adajurekispolka - 2013-03-26 14:06
Monia - dzięki za info może to jest to czego szukamy. A gdzie nocowaliście podasz jakieś namiary
 
adajurekispolka
adajurekispolka - 2013-03-26 14:11
Może to jest jakiś pomysł - szukamy miejscówki na jawie: hotel z basenem lub nie zaśmiecona plaża ( o ile to możliwe w tym kraju) w normalnej cenie.
 
Monika
Monika - 2013-03-26 14:19
Wieczorem sprawdze z mezem, on ten nocleg znalazl - to byl dom gdzie lokalne malzenstwo wynajmowalo pokoje (chyba 4 czy 5 w sumie), duze pokoje. Do Bogor jest bezposredni autobus z lotniska. Odezwe sie za kilka godzin.
 
genek
genek - 2013-03-26 16:01
skoro o mnie mowa to:
1. Indonezja jest o wiele tanszym , przyjemniejszym , ciekawszym i bardziej zroznicowanym krajem niz Australia
2. jest krajem trudniejszym bo poza Komodo Bali i Jawa praktycznie nie przygotowanym na pobyt turystow
3. sa kraje o wiele trudniejsze niz Indonezja
4. od Melbourne obserwowane sa wpisy z ktorych mozna wywnioskowac o zmeczeniu podroznikow podroza.
5. podroze z dzieckiem mecza a z dwojka dzieci mecza szczegolnie zwlaszcza wtedy gdy to sa male dzieci i jedno nie zajmuje sie drugim tylko stara sie by rodzice zajmowali sie bardziej nim niz tym tym mlodszym
6. wydaje sie byc wlasciwym jakis tygodniowy popas w jednym miejscu - to moze byc Jakarta.
7. Jezeli Indonezja meczy to wlasciwym krajem staje sie byc Singapur - klimat taki sam ale luksus wiekszy i ceny zblizone do Polskich a nie do Australijskich... tu naprawde mozna odpoczac pozbierac mysli i podjac decyzje jak dalej dymic a dymic warto bo o wiele latwiej teraz kontynuowac podroz niz za kilka lat wyjechac ponownie...
8. POWODZENIA
 
rodzinka
rodzinka - 2013-03-26 17:02
Witam was serdecznie i gorąco pozdrawiam oraz dziękuje za informacje gdzie jesteście i co jest dalszą podróżą dla Was. Mimo trudności podziwiam i życze dalszej wspanialej drogi w zwiedzaniu razem z kochanymi dziećmi .Wszystko co dobre to robicie dla dzieci i dla siebie .Trzymam kciuki za c.d .CAŁUSY DLA WAS
 
adajurekispolka
adajurekispolka - 2013-03-27 04:14
Proponuje zatem zakończyć temat. Dziękujemy za wszystkie uwagi i rady oraz propozycje.
 
mirka66
mirka66 - 2013-03-27 13:37
Potwierdzam,ze podrozowanie z dziecmi jest trudne i czasami niebezpieczne.Wiem cos o tym bo my tez wszedzie jezdzimy z dzieckiem.Ale niebezpieczenstwo czeka na nas nie tylko w dalekim,nieznanym swiecie.Moze czychac na nas tuz za rogiem naszego domu.I w zwiazku z tym nie wychodzic z niego?
Zycze udanych dalszych dni podrozy i spelniajcie swe marzenia.Powodzenia na szlaku.:)))))
 
zielonagora
zielonagora - 2013-03-28 21:46
W podrozy jak w zyciu, czasami nie jest latwo. Nie rozumiem niektorych "zlotych mysli" wyrazanych w komentarzach, zamiast wspierac tylko irytuja.
Powodzenia, pozdrawiamy i jestesmy z WAMI!!!:)
 
 
zwiedzili 12.5% świata (25 państw)
Zasoby: 230 wpisów230 285 komentarzy285 400 zdjęć400 16 plików multimedialnych16
 
Nasze podróżewięcej
23.07.2018 - 23.07.2018
 
 
15.06.2017 - 03.07.2017
 
 
02.12.2015 - 11.12.2015