Dzisiaj widziałam fajne statki - mama mówiła, że nazywają się żaglowce, a tam gdzie stoją to marina. Część z nich to normalnie była tak duża jak dom. Niektórym to się powodzi, że mają takie fajne zabawki.
A później poszliśmy na lody i gałki były takie duże ;) że mama z tatą pomogła mi zjeść ;) lody.