Geoblog.pl    adajurekispolka    Podróże    Dookoła świata    Coffin Bay - pad auta
Zwiń mapę
2013
28
lut

Coffin Bay - pad auta

 
Australia
Australia, Coffin Bay Peninsula
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 27465 km
 
Nasza wyprawa na Coffin Bay skończyła się niestety tym że utknęliśmy pośrodku niczego, a bardziej konkretnie Parku Narodowego, gdzie po przejechaniu około 30 km trasą dla samochodów 4x4 nasz Fernando nie dał rady krótkiemu odcinkowi po wydmie. Na początku było trochę żartów i nagrywania filmików jak odgrzebujemy naszego mobila. Po czym okazało się, że nie będzie to łatwe, a przed nami na oko 100m piaskowej drogi - wydmy . W końcu udało się ruszyć i dojechać do bardziej stabilnego gruntu. Niestety okazało się, że próby wyrwania się z piasków zostały okupione daniną w postaci rozwalonej skrzyni biegów i sprzęgła. I stanęliśmy, no i klops - do najbliższej miejscowości około 40km, do najbliższego punktu skąd można by nas zholować jakieś 20 km - ogólnie maskara. Na całe nasze szczęście tą samą drogą wracały 2 auta, które zatrzymaliśmy żeby Ania miała jechać po pomoc a my z familią mieliśmy czekać na akcje ratunkową. Jednak kto tutaj dojedzie i ile kosztuje zholowanie z takiego miejsca ….. nawet nie chcieliśmy myśleć. Po krótkiej burzy mózgów spotkani Australijczycy Diana i Waren oraz jeszcze jedna para postanowili nam pomóc dojechać chociaż do utwardzonej drogi około 20 km za co jesteśmy im dozgonne wdzięcznie. W każdym razie w sumie na 3 auta bo dwa holowały nas, tak więc niech to daje wyobrażenie w jaką kabałę się wpakowaliśmy udało nam się doczłapać do asfaltowej drogi, gdzie nasi kochani Australijczycy doholowali nas do najbliższego mechanika (kochamy ten kraj). Tam Pan mechanik powiedział, że cena naprawy to min 2000 AUS i potrwa około tydzień. Witiki nam opadły (a nawet więcej) gdyż to połowa wartości naszej fury ;(. Ale ponieważ on nie ma czasu i może nam zrobić to najbliżej w przyszłym tyg. ;( no to klops. Pomógł nam załatwić holowanie do Port Lincoln, gdzie możemy może nam się uda załatwić coś wcześniej. No coż jedziemy nie mamy wyjścia. W każdym razie teraz jesteśmy w Port Lincoln i szukamy mechanika, żeby nam naprawił nasz domek na kółkach. Jeśli czytają nas jacyś domniemani sponsorzy to informujemy, że zbieramy na naprawę auta przyjmiemy każdą zł ;( zbiórka pod hasłem „Zamiast browara naprawa naszego Cara”.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (3)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 12.5% świata (25 państw)
Zasoby: 230 wpisów230 285 komentarzy285 400 zdjęć400 16 plików multimedialnych16
 
Nasze podróżewięcej
23.07.2018 - 23.07.2018
 
 
15.06.2017 - 03.07.2017
 
 
02.12.2015 - 11.12.2015